środa, 23 lutego 2011

Candy z okazji 3 urodzin forum Szyjemy po godzinach


Już za chwilkę, a dokładniej 4 marca, fantastyczne forum SZYJEMY PO GODZINACH obchodzi swoje trzecie urodziny !!! i z tej okazji postanowiłam zorganizować " urodzinowe candy " .

Do wygrania duuuża, żółta, słoneczna torba :)
Wszystkich chętnych serdecznie zapraszam do zabawy !!!



ZASADY :

1. Umieść pod wpisem komentarz wraz z linkiem, gdzie znajduje się podlinkowane CANDY

2. Napisz w komentarzu "dlaczego lubisz szyć?"

3. Podlinkuj u siebie na blogu powyższe CANDY oraz wklej podlinkowany baner forum:



4. Jeśli nie masz bloga, to po prostu zostaw komentarz ze swoim adresem mailowym i weź udział w zabawie :)


LOSOWANIE ODBĘDZIE SIĘ 13 MARCA O GODZINIE 20.00



urodzinowe candy także na blogu Marty , można wybrać aż z pośród 3 zestawów nagród !!! a oto jeden z nich


zajrzyjcie i koniecznie ustawiajcie się w kolejce po wspaniałe nagrody, bo czasu niewiele, a szanse duże !!! :)

47 komentarzy:

  1. No ja pierwsza? Nie wierzę! Śpicie czy co?
    A lubię szyć oczywiście po to żeby mieć odskocznię od drutów i szydełka!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. W prawdzie nie mam bloga ale jestem na forum szyciowym :) Może koleżanki krawcowe pozamarzały? U mnie dzisiaj -11 stopni było rano. A lubię szyć - bo lubię jak chwalą moją pracę.
    goska0123@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Super!!! Lubię szyć(choć nie tylko szyć ;) )bo sprawia mi przyjemność noszenie rzeczy wykonanych samodzielnie,poza tym często te rzeczy są unikalne (bo nikt nie ma takiej samej sukienki jak ja ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ustawiam się w kolejce. A dlaczego lubię szyć? Bo można mieć niepowtarzalne rzeczy, zrobić coś z niczego i jeszcze mieć z tego satysfakcję. Pozdrawiam.
    bogusia1711@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś szyłam, bo było taniej, potem to była jedyna możliwość posiadania czegoś oryginalnego a teraz to jedyna możliwość,żeby zmieścić się w jakieś ciekawe ubranie a nie w worek. A tak na serio. Szycie mnie relaksuje a ewentualne miłe komentarze podnoszą moją nie najwyższą samoocenę.
    Pozdrawiam Ewa
    eliczma@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. o i ja się zapiszę! Lubię szyć, ponieważ stworzenie czegoś z kawałka materiału daje wiele satysfakcji, a jeżeli jeszcze wyjdzie na tyle ładnie, że można to bez wstydu pokazać innym to już bajka! ;-) przyjemnie jest nosić coś czego nie ma nikt inny :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też się zapiszę, bo ostatnio rozglądałam się w sklepie za torbą tego typu no i klops - załamałam się, nie było ani jednej ładnej torby w tej mojej wiosce! A szyć? No, szyć to ja kiedyś uwielbiałam, w podstawówce/liceum i czasach studenckich - do dziś mam jeszcze trochę bluzeczek i sukienek letnich, spódnic zimowych, a i spodni różnych (trzymam je przez sentyment, bo niektóre wyszły z mody, inne zrobiły się za małe)...może jeszcze wrócę do tego hobby... Tymczasem biegnę zareklamować Twoje candy u mnie na blogu . Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Aguś po taką torebkę to ja stać będę w najdłuższej nawet kolejce ;) I trzymam kciuki za wylosowanie siebie :D
    Candy podlinkowane http://pogodzinach7.blox.pl/2011/02/MOONart-i-torebkowe-candy.html
    A dlaczego lubię szyć?
    Ba daje mi to zapomnienie, odskocznię, jest też próżny powód - lubię jak podoba się innym ;)
    No i chyba w genach tak wyszło bo jestem 3 szyjącym prawie zawodowo pokoleniem a moja 7 letnia Marysia już czwartym ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. i ja się ustawiam po to cudo.wierna czytelniczka...

    OdpowiedzUsuń
  10. Szycie mnie wciągnęło i dlatego to lubię! Torebkę chętnie zawieszę na swoim ramieniu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Aga, torba cudna jak zawsze!
    a szyje, bo to uwielbiam! :)

    http://hand-i-made.blogspot.com/2011/02/3-lata-forum.html

    pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja szyję, żeby w pracy nie zwariować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dopiero się uczę szyć, ale lubię to - chyba lubię, jak z wielu elementów albo z kawałka materiału, który nie jest niczym konkretnym powstaje coś nowego, ładnego i niepowtarzalnego.

    linus9@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapisuję się!
    wonka_83@tlen.pl
    Pozdrawiam
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  15. zrobione:) torba w super modnej musztardce:) piękna:) ja lubię szyc bo choc czasu to zabiera i nie zawsze finansowo sie zwraca to daje oddech, satysfakcje i poczucie że sie ma cos wyjątkowego - taki okaz:) pozdro z edzia-goodies:)

    OdpowiedzUsuń
  16. dopisuję się do kolejki.....piękne prace
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. S.O.S,S.O.S,S.O.S blog Moon Art jest the best .
    Tutaj posiadacze dwóch lewych rąk się dowartościują i do kupna dużej torby się szykują :).
    Uwielbiam szyć słowem i w materiale bo nie każdy jest do tego stworzony jak niektórym się wydaje .
    Moon Art księżycowa dziewczyna ,która w Pakamerze nie jedno swe dzieło w rękach trzyma .Szara,Czarna ,Karmelowa :) jej dzieła są trudne do opisania w dwóch słowach .
    Szycie to nie tylko zarobione pieniądze to poskromione kobiece żądze.

    pozdrawiam
    wara@poczta.forward.pl
    ADA

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja szyję i dzięki temu spełniam się hobbystycznie, forum po godzinach znam od dłuższego czasu a na torebkę a jakże chętnie się zapiszę - linka nie podam bo na głównej stronce pod postem umieszczam info o takich słodkościach jak Twoje.

    OdpowiedzUsuń
  19. Linka do forum już mam od jakiegoś czasu :) o a tu bardzo proszę dodaje jeszcze info o candy http://ce-la-faccio.blogspot.com/
    a lubię szyć bo na końcu zawsze się przekonuję, że coś co wydawałoby się niemożliwe do zrobienia przeze mnie, z mniejszym lub większym sukcesem się udało :D no i lubię gdy mąż mówi że gdyby nie widział że to sama szyję to by pomyślał że kupiłam i podłożyłam :D taki z niego dobry kibic :)

    OdpowiedzUsuń
  20. na torbę łasuchem jestem :)
    lubię szyć bo już się od szycia uzależniłam ;), najpierw był to pomysł na oderwanie się od rutyny : dom- dzieci, a teraz to pasja, patchworkowa mania :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Dlaczego - bo niedawno odkryłam, że mimo braku zasadniczej wiedzy na ten temat i tak można się świetnie bawić i stworzyć coś na prawdę pięknego i własnego!!!
    ann_sobansky[małpa]interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię szyć, bo chcę mieć pretekst do chodzenia po pasmanteriach i sklepach z tkaninami i zachwycać się ich różnorodnością.
    Lubię szyć, bo chcę mieć prawo pruć.
    Lubię szyć torebki, bo jestem torebkowym potworem, którego trudno zadowolić (jest to też powód, dla którego biorę udział w tym candy).
    Lubię szyć, bo wtedy czuję, że moje projekty stają się żywe.
    Lubię szyć, bo to pozwala znaleźć w świecie kawałek miejsca dla siebie – zostawiam część siebie w przedmiotach, w które wszywam swoją metkę.
    niedobra.ewula(małpa)gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczna torba:0) idealna na wiosnę:)
    oczywiście się zapisuję
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. A szyć KOCHAM tylko niestety nie mam na to czasu...

    OdpowiedzUsuń
  25. Staję w kolejce po śliczną torbę w moich ulubionych kolorach :) Lubię szyć... bo sprawia mi to przyjemność, odpręża i jest niesamowitą odskocznią od codzienności, POZDRAWIAM galeriakatart@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  26. zapisuje sie :)
    banner i info o candy juz sa u mnie na blogu :*

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapisuję się już do kolejki :)
    Dlaczego lubię szyć? ...Bo sprawia mi to przyjemność, zwłaszcza kiedy powstaje coś z kawałka bliżej nie określonego materiału, a poza tym szycie czy inne robótki mnie odprężają po cieżkim dniu pracy
    Pozdrawiam, banerek już wklejam
    http://agness-art.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. I ja staję w kolejce :)
    Dlaczego lubię szyć?
    Bo od kiedy to robię, nie muszę się już martwić, że w sklepie nie znajdę nic pasującego na mnie; bo nie zachodzi też obawa, że na weselu czy innej szałowej imprezie będzie ktoś w takiej samej sukience jak moja itd... Poza tym cudnie jest zrobić coś dla kogoś - dlatego też nie szyję zawodowo, a jedynie hobbystycznie - dla siebie, bliskich i znajomych.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja też prubuję szyć .Pierwszą torbę uszyłam dla córki studentki taką dużą na notatki orginalnie ozdobioną aplikacjami.Szycie to zmaganie się z materią to prucie bo jestem pedantyczna,to satysfakcja gdy moja praca ucieszy obdarowanego :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Z przyjemnością ustawiam się w kolejce po tą przepiękną słoneczną torbę :).
    Szycie to całe moje życie, sposób na radość, samorealizację, obdarowywanie, uśmiech, przyjemność. Taka pasja-niezbędnik :).
    Zapraszam do mnie :).
    http://anniegmatic.blogspot.com/2011/03/sewaholic-smiling-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  31. Lubię szyć nie wiem dlaczego, ale lubię. W kolejce staję oczywiście. Pozdrawiam Anna
    e- mail mami9991@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z szyciem, ale odpręża mnie to, lubię też rzeczy niepowtarzalne, w dodatku dokładnie takie jakie ja chcę, bez ograniczeń - cena, rozmiar, dostępne kolory, wzory i fasony w sklepie :)
    A torebka śliczna chciałoby się chciało :)

    OdpowiedzUsuń
  34. W szyciu stawiam dopiero pierwsze, nieporadne kroki, ale daje mi to dużo radości - można wyczarować coś z niczego, na przykład tildowego aniołka z kilku poszewek na poduszki ;) Dobra zabawa.
    A po torebkę ustawiam się w kolejce, bo piękna jest!

    OdpowiedzUsuń
  35. Torba jest rewelacyjna, chętnie bym ją sobie ponosiła :).

    A szyć nie umiem. Nie mówiąc już o tym, że moja mama jest krawcową hihi.
    Jednak parę rzeczy ręcznie już "uszyłam" i mam nadzieję, że na maszynie też się kiedyś nauczę, bo cudne prace można zrobić :).

    Informacja na pasku bocznym.

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie szyję, więc nie wiem czy mogę wziąć udział w zabawie... ale bardzo podoba mi się to co tworzysz :) zapraszam na mój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  37. o raju, torebka jest nieziemska!!!
    ja szyję, bo wbrew pozorom hałas mojej babcinej maszyny do szycia bardzo mnie wycisza. odrywam się od nierzadko monotonnej rzeczywistości i staram się tworzyć to, co zrodziło się w mojej głowie - to bardzo uskrzydla!

    OdpowiedzUsuń
  38. Ale rewelacyjne candy, miło by bylo spacerować z tak piękną torbą...wszak zimową trzeba by na jakąś bardziej wiosenną zamienić...rozmarzyłam się :O)
    A dlaczego lubię szyć...w sumie nie jest to proste pytanie - lubię patrzeć jak z każdym wbiciem igły powstaje coś z niczego...lubię stukot maszyny...każda rzecz, którą uszyję daje mi poczucie, że jednak coś potrafię...a jak jeszcze ktoś pochwali gotowy wyrób to motywacja do dalszej pracy jest jeszcze większa :O)

    OdpowiedzUsuń
  39. Och jaka piękna torba! Natychmiast ustawiam się w kolejce :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)
    ustinika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Zapomniałam napisać, czemu lubię szyć - no cóż, z potrzeby duszy czasem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  41. To ja też,torebka rewelacyjna!Szyję bo bardzo lubię-jestem od tego uzależniona.Pozdrawiam.
    http://roza-nanud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. Szyję, bo lubię tak chyba brzmi najlepiej :). Chociaż ja muszę raczej powiedzieć, że gdy muszę - uszyłam swojemu dziecięciu pościel, gdy nie mogłam nigdzie znaleźć takiej miłej jak chciałam. Obecnie nic na maszynie nie szyję, bo nie mam. Jednak w kolejce, z nieśmiałością, bym stanęła, bo torba jest CUDNA i taka wiosenna. Ciepło pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Ustawiam się w kolejce, śliczna torba, pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  44. A ja szyć niestety nie umiem.
    Tzn. na prosto potrafię przeszyć cokolwiek (np. poszewki na poduszki) i sprawia mi to i tak niemałą frajdę - że jednak nie taka ostatnia ze mnie maszynowa sierota ;)

    Torba jest piękna, super wiosenna!

    Zapraszam również do mnie na candy i małe polowanie na 10 000 na liczniku.

    Pozdrawiam,
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  45. szyję bo to mnie uspokaja i wycisza, poza tym lubię mieć rzeczy których inni na pewno nie posiadają.

    Pozdrawiam
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  46. szyję , bo lubię, tak poprostu. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Translate

poczatek - wreszcie - ufff :)

Założyłam tego bloga we wrześniu i na śmierć o nim zapomniałam, nie wiem jak to sie mogło stać, ale widocznie to mozliwe, skoro w momencie tworzenia tej stronki trwało jeszcze astronomiczne lato, a teraz na kalendarzu jak wół jest napisane LISTOPAD !!!
Czasem mam wrażenie, że u mnie tydzień trwa tyle co u innych jeden dzień, czas biegnie bardzo szybko i dużo bym dala, żeby doba stała sie dwa razy dłuższa. Szczególnie gdy ma sie pasję, ktora nie pozostawia czasu na nudę, a wręcz pochłania ten czas i jeszcze wykrada go dzieciom, co jest niejednokrotnie okupione ogromnymi wyrzutami sumienia. Owszem, zdażaja sie momenty, kiedy żaden pomysł nie przychodzi do głowy, a wtedy zamiast cieszyć się wolnościa od szmatek, nitek i nożyczek, człowiek chodzi sfrustrowany, dopada go zwatpienie i błaga o wenę.
I nie ma tu najmniejszego znaczenia to, że nie jest sie wielkim, uznanym artystą, na którego swiat czekał latami, tylko takim domorosłym twórcą, bardzo często samoukiem, ale z duszą artysty, która nie może funkcjonować inaczej, jak tylko dając upust swoim pragnieniom twórczym w tych prostych, dla jednych mało atrakcyjnych , a dla innych wyjątkowych, czasem banalnych, choc nie raz ogromnie pracochłonnych przedmiotach, zrodzonych własnym pomysłem i własnymi dłońmi.
A satysfakcja z takiego tworzenia podyktowanego wewnętrzna potrzebą, czy też nagłym impulsem i pomysłem na widok skrawka materiału jest przeogromna :)
I choć często to co robię trafia do mojej własnej szafy, i czasem nawet niebardzo chcę to komuś pokazać, to czas kiedy nie robiłam nic manualnie, bo dzień i noc były po brzegi wypełnione przez dzieci, mimo iż był to czas z oczywistych względów wspaniały, to jednak bardzo mi wtedy czegoś brakowało.
To nauczyło mnie, jak bardzo ważne jest życie z pasją i bez znaczenia jest to, czy spełniamy się w dziedzinie, w której mamy szanse odnieść spektakularne sukcesy, czy jest to tylko taka nocna domowa dłubanina, to warto byc wiernym tej pasji i ze wszystkich sił starać się robic to co daje nam radosć i spełnienie .

Archiwum bloga